Phygital, a więc łączenie dwóch „handlowych światów” - wirtualnego i rzeczywistego – będzie jednym z najważniejszych trendów handlu definiujących oblicze branży retail w najbliższej przyszłości. A to m.in. dlatego, że tradycyjna sprzedaż w fizycznych placówkach handlowych nadal ma się świetnie – według analizy Worldwide Ecommerce Forecast Update 2022 do 2026 roku e-sklepy będą odpowiadały za jedną czwartą ogółu sprzedaży detalicznej, zaś pozostała, trzykrotnie większa część transakcji będzie realizowana właśnie w klasycznych sklepach[1]

Łączenie doświadczeń klientów z platform e-commerce oraz aplikacji z tymi, które czekają na nich w tradycyjnych placówkach handlowych, i gdzie najczęściej dochodzi do podjęcia decyzji zakupowych ma dziś więc niezwykle duże znaczenie. Niewątpliwie oznacza to także szansę dla sprzedawców, szczególnie w obliczu globalnej recesji. Nie sposób pominąć jednak tutaj jeszcze mocniej zaznaczających się wyzwań, nadchodzących wraz ze spodziewanym wzrostem odwiedzin sklepów oraz nieuchronnie rosnącą inflacją.

 

Z sieci do „realu”

Tytułowy trend jest odpowiedzią na fakt, iż klienci pomimo dużego zainteresowania zakupami w sieci i szeregiem związanych z tym dogodności w coraz większym stopniu cenią sobie możliwość kupowania w sposób tradycyjny. Wydawać by się mogło, że forma ta dominuje w przypadku branży odzieżowej czy artykułów z kategorii RTV i AGD, gdzie możliwość obcowania z produktem „na żywo” jest nie do przecenienia, jednak dotyczy to również artykułów spożywczych. Jak informuje najnowsza globalna, uwzględniająca także rynek polski, analiza YouGov Realtime Omnibus, nadal większość, a dokładnie 60% konsumentów, z całego świata woli kupować żywność w klasyczny sposób, wybierając ze sklepowych półek. W Polsce odsetek ten jest nawet nieznacznie wyższy i wynosi 63%[2].

 

Mimo nieustannie rosnącej popularności e-zakupów, kanał tradycyjny nadal trzyma się bardzo mocno, stąd też akcent sieci handlowych oraz współpracujących z nimi marketerów na zachęcanie klientów do rozpoczynania swoich „podróży zakupowych” w sieci, w tym dedykowanych aplikacjach mobilnych, jednak finalizowania ich już w fizycznych placówkach handlowych. Sprzedaż w sieci nadal pozostaje oczywiście bardzo istotnym kanałem, jednak działania sieci handlowych, w tym choćby stałe powiększanie ilości sklepów a także ich formatów dowodzą, że priorytet nadal stanowi sprzedaż tradycyjna. Przekonują o tym również nasze doświadczenia i zainteresowanie sieci handlowych rozwiązaniami przeciwkradzieżowymi  pozwalającymi w dość szybkim czasie zminimalizować straty, na jakie są narażeni z wielu stron – tłumaczy Agnieszka Sawicka, Marketing Manager w Checkpoint Systems.

 

Faktycznie, czołowe sieci handlowe działające na terenie Polski w większości planują stale zwiększać swoją prezencję na ulicach miast czy w galeriach handlowych. Coraz sprawniej dostosowując rozmiar i format sklepów do oczekiwań lokalnych społeczności konsumentów. Niemal podwojenie liczby swoich placówek planuje ALDI – z 220 obecnie ma być ich 330 już w 2024 roku. Dwukrotnie więcej sklepów do końca 2023 roku chce także mieć sieć Dealz[3]. Swoją dynamiczną ekspansję kontynuuje również marka Dino, która z roku na rok buduje ponad 300 sklepów, mając ich już ponad 2000[4]. Nie wspominając już o popularnych dyskontach, które także zdają się nie widzieć na horyzoncie nasycenia polskich miejscowości ich placówkami.

 

Nowy rok, nowe trudności

Biorąc pod uwagę obecną sytuację mikro oraz makrogospodarczą nie sposób kłócić się z faktem, iż „trendem” który z pewnością utrzyma się w handlu w nadchodzącym nowym roku będzie również rosnące ryzyko strat. Mowa tutaj zarówno o stratach powodowanych przez coraz wyższe koszty działalności, ceny logistyki i frachtu czy kurczące się marże, ale także o tych powodowanych przez nieuczciwych konsumentów. Widmo niezamierzającej hamować inflacji, która niestety skutecznie stymuluje liczbę kradzieży, może jeszcze bardziej utrudnić biznes przedstawicielom branży handlowej.

 

Ubożenie społeczeństwa oraz związany z tym procesem zwiększający się popyt na produkty o niższej wartości oznaczał będzie jeszcze wyższe zagrożenie kradzieżą. Już w tym roku zaobserwowano zmianę preferencji konsumentów, którzy licznie sięgają po tańsze produkty, o czym przekonywała Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji[5].

 

To, że sprzedaż in-store, a więc w klasycznych punktach handlowych ma się dobrze, i jak przekonuje wiele doniesień, trend ten z dużą dozą pewności się utrzyma, jest oczywiście dobrym sygnałem dla sprzedawców – szczególnie tych, którzy operują w branżach produktów dystrybuowanych głównie w ten sposób. Trzeba jednak pamiętać o tym, że pośród liczniejszych grup klientów pojawiać się będzie więcej tych chcących wejść w posiadanie wybranych artykułów w nieuczciwy sposób. Wiele zależy tutaj od samych sprzedawców i od działań, które podejmą na rzecz właściwego zabezpieczenia swoich sklepów, ale także zmian prawa dotyczących nowelizacji przepisów podnoszących próg kwotowy między wykroczeniami a przestępstwami z kwoty 500 złotych na 800 złotych, który budzi sprzeciw branży – dodaje Maciej Ptaszyński, Wiceprezes Zarządu Polskiej Izby Handlu.

Bezpieczeństwo handlu wspólnym priorytetem

W USA, państwie będącym bez wątpienia jedną z największych światowych potęg handlowych, już w minionym roku po praz pierwszy w historii tempo wzrostu wartości sprzedaży w tradycyjnych sklepach wyprzedziło dynamikę handlu w sieci[6]. To jeden z pierwszych sygnałów, jaki zapowiadał wzrost trendu phygital nie tylko tam, ale także na całym świecie. W Polsce, według danych CBRE aż 57% sieci handlowych do końca roku powiększy swoją liczbę sklepów stacjonarnych. O blisko 20% wzrosło również zapotrzebowanie na pracowników fizycznych placówek handlowych względem 2021r[7]. Cyfrowe wysiłki działań marketingowych departamentów e-commerce sieci handlowych w obliczu tej sytuacji powinny więc jak nigdy dotąd być połączone z odpowiedzialnymi politykami w zakresie zabezpieczania tradycyjnych sklepów przed ryzykiem strat.

 

[1] https://www.forbes.com/sites/mikehughes1/2022/10/31/the-future-of-retail-is-phygital/

[2] https://business.yougov.com/content/44376-global-consumers-still-prefer-buy-groceries-person

[3] https://ding.pl/blog/artykuly/ambitne-plany-sieci-dealz-w-polsce-do-konca-2023-r-podwoi-sie-liczba-tych-lubianych-sklepow,4808

[4] https://www.dlahandlu.pl/detal-hurt/wiadomosci/gdzie-powstana-nowe-sklepy-dino,111836.html

[5] https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-inflacja-puste-polki-i-mniejsze-zakupy-branza-handlowa-w-202,nId,6260164

[6] https://www.forbes.com/sites/jasongoldberg/2022/02/16/brick-and-mortar-sales-grew-faster-than-e-commerce-in-2021/?sh=1a394645dde5

[7] https://www.wiadomoscihandlowe.pl/artykul/w-handlu-rosnie-zapotrzebowanie-na-pracownikow-bo-przybywa-sklepow